Damski surfing na przestrzeni lat spotykał się z wieloma przeciwnościami. Kiedyś kobiety były w dużej mierze ignorowane i uważane raczej za „towarzyszki” niż pełnoprawne surferki. Zawody były ograniczone do mężczyzn i nie było kategorii dla kobiet. Jednak w ostatnich dziesięcioleciach kobiety, takie jak Stephanie Gilmore, Carissa Moore czy Caty Simmer, przełamały bariery, zdobywając tytuły mistrzyń świata i inspirując nowe pokolenie surferów.

Jak było kiedyś?
Historia kobiecego surfingu sięga XV wieku, a prawdopodobnie nawet wcześniejszych. Szokującym jest fakt, że pierwsze zawody surfingowe kobiet na dużych falach odbyły się dopiero w 1986 roku.
Pierwszą udokumentowaną kobietą na desce była księżniczka Kelea z hawajskiej wyspy Maui. Znana jako księżniczka surfingu, Kelea była najprawdopodobniej najlepszą surferką na wyspie w połwowie XV w. Wyszła za mąż za uznanego wodza jednego z lokalnych plemion i przeniosła się do jego wioski na wyżynach O'ahu. Jednak ogarnęła ją „gorączka surfingu” i ostatecznie opuściła męża, aby powrócić do swojego dawnego domu na wyspie Maui.

Kobiecy surfing na przestrzeni lat
W 1963 roku pionier surfingu na dużych falach, Buzzy Trent, stwierdził, że „nie może znieść kobiet próbujących pływać na dużych falach”. Mieszkaniec San Diego zyskał międzynarodową sławę, gdy w 1953 roku został sfotografowany na fali o wysokości 20 stóp w Mākaha.
Pod koniec lat ‘90 australijska surferka Pauline Menczer, wówczas w wieku 23 lat, została mistrzynią świata kobiet w surfingu. W tym samym roku mistrz świata mężczyzn otrzymał premię w wysokości 25 000 funtów. Ona nie dostała nic.

Kiedy Menczer otrzymała trofeum na podium w Honolulu, stwierdziła, że puchar grzechocze. Bliższa inspekcja wykazała, że nagroda była zwyczajnie zepsuta, a metalowe trofeum nie zostało prawidłowo przymocowane do drewnianej podstawy. Menczer uznała, że brak gotówki i uszkodzone trofeum trafnie reprezentują podejście do kobiecego surfingu w latach 80. i 90. ubiegłego wieku.
Dopiero w październiku 2018 roku odbyła się ceremonia otwarcia Maverics, w której po raz pierwszy wzięły udział kobiety, a nagrody pieniężne były rozdzielone po równo.
Jak jest teraz?
WSL Championship Tour powróciło na Tahiti wraz z 2022 Outerknown Tahiti Pro - po raz pierwszy od 16 lat kobiety rywalizowały w Teahupo'o (miejscu surfingowym na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu w 2024 r.). Był to krok w kierunku równouprawnienia kobiet w surfingu.
Od 2022 r. do dziś zawody kobiet odzwierciedlają harmonogram zawodów mężczyzn. Rywalizują one w takiej samej liczbie wydarzeń, w tych samych lokalizacjach i o tak samo wysokie nagrody.
Na przestrzeni ostatnich lat kobiety udowodniły, że ich surfing może być równie odważny i imponujący jak mężczyzn. Dzisiejsze pokolenie surferek walczyło o istnienie Women's World Tour i promowało kobiecy surfing poprzez wydarzenia, osiągane wyniki i linie odzieżowe dla kobiet.
Pomimo tego, że widzimy znaczny wzrost w popularności i rozwoju kobiecego surfingu, niektóre rejony nadal borykają się z brakiem równouprawnienia w sporcie. Na Sri Lance lokalne kobiety pływające na desce są nadal rzadkim widokiem, niezbyt mile widzianym ze względów kulturowych i religijnych. Z tego powodu powstała organizacja „Sea Sisters”, mająca na celu przełamywanie stereotypów oraz edukowację społeczeństwa.

Co ciekawe, na campach DONCOACHING często mamy więcej kobiet niż mężczyzn, a zdarzały się nawet grupy w stu procentach damskie. Jest to dowód na duże zainteresowanie kobiet tym sportem, nierzadko większe niż u płci męskiej. A ty próbowałaś już swoich sił na falach? Dołącz do naszego obozu surfingowego i stwórzmy razem kobiecą społecznośc surfingową!
Emi
DC Team