Przed każdym wyjazdem stajemy przed wieloma trudnymi decyzjami: co zabrać? Czego nie brać? Czy zmieszczę się w limicie kilogramów tanich linii lotniczych? A może uda mi się spakować tylko do bagażu podręcznego? Warto mieć swój sprzęt czy wypożyczyć? Te i podobne pytania biegają po naszej głowie niczym Usain Bolt na 100 metrów. Może to powodować niemały stres, szczególnie jeżeli pakujemy się na ostatnią chwilę, a nie mamy doświadczenia w tego typu sytuacjach.
Wyobraźcie sobie, że bierzecie telefon w dłoń, otwieracie bloga DONCOACHING, a tam odpowiedź na wasze pytania! Jako team DC przez ostatnie lata zwiedziliśmy kawał świata, prowadząc życie nomadów uganiających się za falami od Portugalii przez Maroko, aż po Kostarykę czy Indonezję. W każdym miejscu spędzamy średnio 1-2 miesiące. Do niektórych lokalizacji docieramy kilkoma samolotami, następnie przeprawiamy się samochodem/busem, żeby na koniec wsiąść w łódkę, która zabierze nas do wymarzonego miejsca. Podsumowując, ilość wyjazdów na surfa przez nas odbyta jest niemalże niepoliczalna. Co za tym idzie? To, że opanowaliśmy pakowanie się na surf tripy do perfekcji i nic nie jest w stanie nas zaskoczyć, a największą satysfakcje mamy wtedy, gdy ktoś zapyta nas: “Ej ziomeczku masz może pożyczyć…?”. Wtedy odpowiadamy: “ No jasne! Wziąłem ze sobą i chętnie się podzielę.” Po czym śmigamy na wspólnego surfa!

Zacznijmy zatem od spraw, które mamy nadzieję dla większości są oczywiste - ubrania. W tym temacie nie będziemy szczególnie doradzać, ponieważ każdy ma swój ulubiony outfit i ciuchy, z którymi nie rozstaje się nawet na krok. Możemy natomiast przekazać wam święte słowa, które prawdopodobnie bogowie surfingowych podróży przekazują każdemu, kto w takie się wybiera: “Less is more!”. Szkoda tylko, że orientujemy się dopiero po wielu surf tripach, jak trafne są te słowa… Taszczymy przez indonezyjską dżunglę torbę ważącą ponad 30 kilogramów, plecak podręczny, aparat ze statywem, walizeczkę z ciuchami i “niezbędnymi” rzeczami, torebkę na dokumenty oraz plecak kolegi, bo: “Sorry, ale chyba wziąłem za dużo”. Pamiętajcie - ostatecznie pół dnia spędzamy w wodzie, a drugie pół to jedzenie na zmianę z drzemaniem, bo ciało i głowa odmawiają posłuszeństwa po godzinach spędzonych na wiosłowaniu rękami i ujeżdżeniu fal. Dlatego ciuchy to zazwyczaj najmniej ważny aspekt pakowania się na surf tripa.
Najważniejsze jest to, żeby zdawać sobie sprawę z temperatur, jakie panują w danym miejscu oraz że tam, gdzie jest surf, często wieje i prawie zawsze pada deszcz.
Jeżeli wybieracie się w miejsca, takie jak Portugalia czy Bretania, na pewno polecamy zabrać coś na ciepłe dni oraz na zimne. Pogoda tam jest jeszcze bardziej zmienna niż ta brytyjska, albo jak w tytule słynnego filmu Bollywood: “Czasem słońce, czasem deszcz”. Także ciepła bluza i tees, kurtka wiatro-wodoodporna, czapka zimowa i z daszkiem, pełne buty i klapki, długie spodnie i krótkie. ynnego filmu Bollywood: “Czasem słońce, czasem deszcz”. Także ciepła bluza i tees, kurtka wiatro-wodoodporna, czapka zimowa i z daszkiem, pełne buty i klapki, długie spodnie i krótkie.
Jeżeli wasza miejscówka to Teneryfa, Indonezja lub Kostaryka - nie zabieramy ze sobą nic! A tak na poważnie to szorty/bikini, klapki, okulary przeciwsłoneczne, teesy oraz jedna bluza na wszelki wypadek.
Teraz zabierzmy się za poważne tematy! Czyli jaki sprzęt surfingowy jest niezbędny do przetrwania każdego surfcampu lub surf tripa?
Oczywiście, jeżeli nie macie jeszcze własnej deski i akcesoriów do niej potrzebnych, albo jedziecie na swojego pierwszego surf tripa, przy pakowaniu pomińcie te punkty z check-listy. Nie zapomnijcie jednak o reszcie niezbędnych akcesoriów!

Lista rzeczy do zabrania na wyjazd surfingowy:
- Deski surfingowe: zabierz 1-3 deski w zależności od spotów i rodzajów fal, na jakich będziesz pływać. Pamiętaj, aby sprawdzić zasady linii lotniczych dotyczące przewozu sprzętu!
- Torba na deski surfingowe: zainwestuj w torbę dobrej jakości torbę dla ochrony swojego sprzętu.
- Finy i leashe: spakuj dodatkowe finy, kluczyki do finów, śrubki oraz leashe.
- Wosk do deski surfingowej: dopasuj wosk do temperatury wody w miejscu, gdzie będziesz surfować.
- Pianka/Rash guard: wybierz w zależności od temperatury wody.
- Boardshorty/Bikini: jeżeli woda jest ciepła i nie potrzebna jest pianka.
- Buty na rafę: chroń stopy przed ostrymi rafami i kamieniami.
- Zatyczki do uszu: zapobiegają infekcjom uszu.
- Poncho surfingowe: niezwykle przydatne w miejscach, gdzie używamy pianki.
- Lekki ręcznik: nie zajmuje dużo przestrzeni i szybciej wysycha.
- Przyjazny dla oceanu krem przeciwsłoneczny: krem przeciwsłoneczny z wysokim SPF, bezpieczny dla rafy, z cynkiem.
- Butelka na wodę wielokrotnego użytku: unikaj plastikowych butelek jednorazowego użytku.
- Pasy transportowe na boardbag: łatwiejszy transport desek surfingowych na samochodach lub tuk-tukach.
- Zestaw naprawczy do deski surfingowej: napraw uszkodzenia w podróży przy pomocy Solarza lub taśmy aluminiowej.
- Apteczka pierwszej pomocy: zawiera plastry, środki przeciwbólowe, środki do dezynfekcji i coś na skaleczenia od rafy.
- Leki: zabierz leki, jakie na co dzień zażywasz i sprawdź wymagane szczepienia.
- Torba wodoodporna: po sesji surfingowej bardzo przydatna do transportu mokrej pianki.
- Dokumenty podróży: paszport, wiza i wymagane dokumenty.
- Ubezpieczenie podróżne: niezbędne na wypadek niespodziewanych sytuacji.
- Opcjonalne dodatki: surfskate, aparat fotograficzny, talia kart i książka, adapter do ładowarek.
Ta lista to niezbędnik każdego surfera szykującego się do wyjazdu, na którym będzie szlifował swoje surfingowe umiejętności. Dzięki niej będziecie samowystarczalni nawet w najbardziej odległych miejscach na ziemi, gdzie słowo: “surfshop” widziane były tylko w przeglądarce internetowej lub na Instagramie. W Polsce, mimo dopiero rozwijającej się kultury surfingowej, możemy pochwalić się naprawdę dobrze wyposażonym surf shopem - FCS Polska, gdzie znajdziecie wszystkie niezbędne akcesoria od desek, pianek i finów po poncza, kremy, a nawet albumy surfingowe.
Jeżeli macie jakieś dodatkowe “must have” rzeczy, które zabieracie na surf trip lub macie jakieś pytania związane z tym, co i gdzie zabrać - piszcie do nas bez zastanowienia!
Filip
DC Team